Od lat z nich korzystam. Początkowo wydawało mi się to po prostu tańszą alternatywą i mało wygodną. Teraz to doceniłam. Rozkładam się w pociągu bądź autobusie, wciskam sobie słuchawki na uszy i nie musząc się na niczym więcej koncentrować słucham audiobooka albo czytam książkę czy notatki. Polecam program expressivo - można tworzyć własne notatki audio, które lektor naturalnie odczytuje.
Fakt, słuchać można też w aucie, ale dojazdy samochodem wychodzą o wiele drożej i dla mnie są zbyt stresujące. A tu: wskakuje w pociąg i nic mnie nie interesuje.
Dojazdy do miejsca pracy / nauki często są nazywane straconym czasem w ciągu dnia. Ja tak nie uważam - to czas tylko dla mnie. Nawet gdybym docierała wcześniej do domu - ciężko by mi było godzinkę czy dwie wynaleźć na słuchanie, czytanie, rozważanie akurat takich rzeczy, miętolenie w dłoniach fiszek ze słówkami - systematycznie każdego dnia. Niestety, czas przecieka mi nieraz przez palce... spróbuję coś z tym zrobić!
obrazek z artykułu w http://www.thesometimes.pl |
Mając doświaczenie jednych i drugich, muszę bardzo docenić transport miejski ze względu na dwa fakty:
OdpowiedzUsuń- odpoczynek w trakcie - nie muszę kierować, odpoczywają oczy w szczególności zamknięte w inemuri
- omijanie korków - w szczególności w złe dni gdzie drogi się zabiją na amen :-)