piątek, 31 grudnia 2010

Nowy Rok ;]

Dzisiaj w rozmowie z Koleżanką poruszyłyśmy temat planowania... miała do tego  zupełnie inne podejście niż ja. Jeśli ja o czymś marzę, to już od dziś wprowadzam w swe życie maleńkie elementy przygotowań... Koleżanka, natomiast zawsze mówi: oj, przyjdzie na to czas... Co jest lepsze? Reguły nie ma... Ona szczędzi sobie zmartwień, ja dzięki takiemu podejściu funduję sobie już teraz małą dawkę radości z tego, co może nastąpić...
Ale  po tej rozmowie i po przeczytaniu posta Ajki o jej pudełku czekoladek odgrzebałam w swej pamięci taki wiersz L. Staffa, który zawiera dla mnie przesłanie na Nowy Rok ...


Odys

Niech cię nie niepokoją
Cierpienia twe i błędy.
Wszędy są drogi proste
Lecz i manowce wszędy.
O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało.
Zostanie kamień z napisem:
Tu leży taki i taki.
Każdy z nas jest Odysem,
Co wraca do swej Itaki.

Życzę Wam wszystkiego dobrego w 2011 r. i kolejnych :)
Nie życzę wszystkiego najlepszego, bo  czego wtedy życzyć za rok? :) Musi być progresja ;-) zatem wszystkiego lepszego!

1 komentarz:

  1. Ja także życzę Tobie wszystkiego dobrego w Nowym Roku i kolejnych, wielu inspiracji oraz spełniania planów i przyjemnych niespodzianek!

    OdpowiedzUsuń