czwartek, 2 września 2010

Dbanie o urodę, kosmetyki i minimalizm

Kosmetyki chyba najczęściej goszczą w spotach reklamowych. Sporo z nich to czysta manipulacja. Ciekawe czy znajdzie się osoba, która uwierzy, że za pomocą kremu można modelować owal twarzy... Kiedyś dzieliłam wynajęte mieszkanie z trzema koleżankami. Na brzegach wanny stało całe mnóstwo szamponów, odżywek, żeli pod prysznic, płynów do kąpieli, kremów do depilacji i wiele wiele innych. Każda z nich miała co najmniej trzy rodzaje każdego specyfiku. W łazience zawsze można było znaleźć aktualne gazetki reklamowe przeróżnych drogerii. Czytały etykiety, które zawierały obietnice nie z tej ziemi i zdawały się odbierać je jako komplement, bo przecież cudowny rezultat już za chwilę miał się pojawić na ich ciele... Koleżanka, która studiuje chemię kosmetyczną twierdzi, że tak naprawdę to płacimy za markę, może za opakowanie, bo same składniki są bardzo tanie i w zasadzie wszystkie kosmetyki mają zbliżony do siebie skład, a sporo wręcz identyczny. Za to różnica w cenie może być gigantyczna. Zatem :
  • Warto zerknąć na skład i sprawdzić czy to na nim się  różnica cenowa się opiera. 
  • Nie warto kupować podejrzanie tanich rzeczy, ale warto zainwestować w tańsze produkty o takim samym składzie jak te z wyższej półki z odpowiednią etykietą. Cena nie musi być miarą jakości. Często jest ona po prostu efektem dobrej strategii marketingowej. 
  • Ja staram się dowiedzieć czegoś przed zakupem o danym towarze, składnikach, użytej technologii by wybór był w większym stopniu świadomy, a nie impulsywny... 
  • Unikam kosmetyków testowanych na zwierzętach
  • Używam po jednym kosmetyku każdego rodzaju, nie  potrzebuję całej gamy zapachów
  • Na nasz wygląd w większym stopniu ma wpływ dieta niż kosmetyki, nie warto przeceniać ich właściwości

1 komentarz:

  1. Mądrze gadasz. Ja jestem właśnie w trakcie zużywania moich zapasów (kiedyś odreagowywałam stres kupując sobie kosmetyki). Obecnie kupuję tylko to, co się kończy, a jest niezbędne (pasta do zębów czy dezodorant), wybieram polskie produkty (nie cierpię koncernów - mają dużo kasy na testy na zwierzętach, marketing i robienie wody z mózgu) i stawiam na prostotę. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń